wtorek, 3 kwietnia 2012

Odkrycie

Nie wiedziałam, że istnieje Ałałał Parówienny ;)

Smacznego!



źródło:

http://pinkcake.blox.pl/2010/09/Pies-i-parowka.html

Autorkę pozdrawiam najserdeczniej:)

4 komentarze:

  1. Genialne! Czego to ludzie nie wymyślą:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Żeby nakłonić Ostrą do jedzenia musiałabym chyba wystrugać Barbie z naleśnika z dżemem:);)

    OdpowiedzUsuń
  3. Skladam zazalenie. Bo ja tu chorutka usypiam, a wybuch smiechu niepohamowanegi (barbi z naleznika, jak to niektorzy mowia) nie pomogl, oj nie ;)
    Zamyslilam sie nieco... Parowienny alala w gre nie wchodzi, to co ja biedna niemal-wege moglabym z tym.... Alalal fasolowo-szparagienny?... Hihihuhu

    OdpowiedzUsuń