czwartek, 29 września 2011

Pu Pu Pu

Klomszczel kumate zaczyna być, Ostra zasię kumatość wytraca.
Pu pu pu ... zagaja Parówienny o poranku. Otwiera matka oko lewe, oko prawe ... pu pu pu synku, puuu, puuu, puuu ... później się byś obudzić nie mógł??? Ta ta ta... ooo! widzisz; tata to jest kuncepcja ze wszech miar słuszna. Tatusia obudź! A co to za godzina jest...? 5.56...No to już po ptokach - za pół godziny trza Ostrą na nogi postawić, jak zaśniemy to zaśpimy: bujaj... tu masz zabaweczki jakieś... bujaj... Nie, tego nie ruszaj, to mamusi książka jest, nie wolno! Nie jedz książki, mamusia prosi, misia bujaj. Nie, tego też nie jedz! I tego teszszsz...
Dobra, wychodzimy z wyra, parzymy kawę. Chodź, synu, parówienność przewiniemy. Nie, uciekaj mamusi z gołą rzycią. No, rozkosznie wyglądasz w samych skarpetach, ale poczekaj, zapakujemy organa i będziesz śmigał. Nie, mamusia nigdzie nie idzie, nie wyj jak potępieniec, siku, znaczy, idzie, ale o tu: widzisz mamusię... Kuku... Nie, na kolanach mamusi nie usiądziesz! Tak, sikanie z dzidziusiem na kolanach mamusia opanowała, ale teraz mamusia mało kumata jest i poczekasz se na podłodze. O, tu, kaczka, bujaj kaczkę. 
Dobra, ekspresik nastawiamy. Siadaj w krzesełku, wszystko będziesz widział. 
Młodaaa, wstawajjj!!! Pu pu pu... Kawy byś chciał? Ni ma, ni ma. Za smarkate jesteście Klomszczelina. Cycusia dostaniecie. Zaraz. 
Ale ładnie pachnie, nie? Ta, ta, ta... kawusia świeżutka, mhmmm...patrz jaka pianka mamusi wyszła na mleczku. Tesz mleczko daję ci juszszsz...O, komputerek pyk, pocztę sobie ściągniemy, taaa..., kawusia tu, nie wylej i teraz na lewy cycuś. O, udało się! 
Młoda wstawaj! O, wstałaś, super...
Nie chce do szkoły!!! Nie idź... Ale mamooo... Dobra, idź. Ale mamooo... Dobra, rób, co chcesz. Ale mamooo... Jedz, płatki się ci rozglimieją w mleku. Ale mamooo...Nie jedz. Ale mamooo...

Hej chłopcy, dziewczęta, chodźmy wszyscy wraz.
Szkoła na nas czeka, wzywa nas z daleka...
lalalalalalalala pupupu tatatatata


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz