wtorek, 19 lipca 2011

Kolonie

I mamy pasztet.
Ostra się śmiertelnie nudzi!
Nic to, że hotel oferuje zajęcia z wykwalifikowanymi opiekunkami w Klubie Pirata (adekwatna nazwa;)), że jest basen, sauna, internet, telewizor, plac zabaw, trampolina, plaża, dyskoteki co dwa dni, masa dzieciaków do towarzystwa... Ufff... dorosły by nie wiedział w co rączki pchać... Problem w tym, że wakacjujemy się rodzinnie i każdy chce swoje lody ukręcić. Tatuś najchęniej trwałby w osamotnieniu i tępym wzrokiem patrzył w dal, od czasu do czasu pstrykając jakieś zdjątko. Ja mogłabym jak wyżej, z tym że nawet pstrykać nie mam potrzeby:) Kląszczel ma w kiszkach gdzie jest, byle cyc był blisko i słońce po oczach nie waliło. Ostra chce wszystkiego równocześnie, natychmiast, zaraz, teraz i na gwizdek. Rozwój osobniczy zatoczył jej był koło - znów leży na glebie, wali nogami i wyje: ja muszeeeeeeeeeeeeeeeee, nie zaraz: terasssssssssssssssss; nienawidzeeeeeeee waaaaassss; no jusz, no jusz mówieeeeeeeee. Na nic tłumaczenia, że mamusia cóś tam i tatuś też by cóś tam, a Kląszczel może też... Ona ma wakacje, a my stare, wredne śfinie utrudniamy jej życie.
Koniec córeńko, bronimy się z tatusiem, to ostatnie wakacje, które spędzamy razem, za rok pojedziesz na obóz albo na kolonie. I masz: oliwa do ognia! Nigdy!!! Ostra wyje w dwójnasób, never!!! Gupie kolonie, ja bez mamy nie pojade!!! Pojedziesz, kochana, pojedziesz, jędza z matki wyłazi i żmija, mamusia też musi mieć coś z tych wakacji. Nudzić się nie będziesz, z dziećmi bawić, a nie starych dziadów wlec za sobą. Nie pojadeeeeeeeeeeeeee, wyje jeszcze bardziej, sami se jedźcie!!! ja bez was nie pojade!!! Dobra, córciu, to my z tatusiem sami se pojedziemy, a ty... Nieeeee!!! Ja z wami!!! Już, już z rozpędu matka ma zamiar zaproponować wyjazd z chłopakiem pod namiot, ale w osatniej chwili gryzie się w język: jeszcze posłucha i się zastosuje...
Dżizys:)
Jedynie Kląszczel zachowuje zimną krew; posypia w cieniu, buja w plażowym namiocie, wietrzy parówienność w morskiej bryzie i cycuje w plenerze.
Ktoś w tej rodzienie musi się w końcu okazać normalny...;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz