Nie - po ludzku: nie. Jako maltretoralium: tak, nie, nie wiem.
Złapała nas gadzina na te plewy, oj złapała...
Że taka kumata.
-Będziesz jeszcze jadł?
-Nie.
-No,to nie. Idziemy myć dziób.Wysiadka z fotelika.
A głodny.
-Klocka zmontowałeś?
-Nie.
-To ubieramy się na spacerek.
A zmontował.
Pantofle tatusia już prawie dobre, nie...? |
Że hoho...
Rozmawiał człowiek jak ze starym i się cieszył jak głupi.
Aż nagle, ktoś wpadł na pomysł, żeby gada przepytać konkretnie.
-A ty jesteś Kajtuś?
-Nie.
-A mamusię masz?
-Nie.
-A siostrę swoją kochasz?
-Nie. (hmm...)
-A lubisz kotki?
-Nie.
-A to tatuś jest, tak?
-Nie.
I każde 'nie' inaczej wypowiadane: twarde, krótkie, dobitne, przeciągłe, mięciutkie, poirytowane, dezaprobaty pełne...
Jeszcze na początku było 'ne' - teraz już cudnie zmiękczone 'nie'.
Asertywny znaczy.
Oby mu nie minela. Ta asertywnosc.
OdpowiedzUsuń:)